Przyznam szczerze, że obsady filmu nie znałam. Kojarzyłam jedynie tytuł i gatunek. Patrzę, że leci w TV to obejrzę, bo musicale lubię. Oglądam i myślę sobie, co ta Edna tak do tego Travolty podobna?! Ale nic. Lecą napisy końcowe... nie wierzyłam, ale uwierzyłam! :D