PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=807725}
5,4 5 124
oceny
5,4 10 1 5124
Lamborghini: Człowiek, który stworzył legendę
powrót do forum filmu Lamborghini: Człowiek, który stworzył legendę

Oglądając ten film, miałem wrażenie, że fabuła gna jak szalona. Skupia się na niektórych wątkach, a inne zupełnie pomija, albo tylko namacalnie ukazuje. Poza tym, główny aktor jakoś nie szczególnie mi pasował do tej roli. W porównani do innych produkcji z tego gatunku - filmów biograficznych, ten obraz wypada dość przeciętnie.... 5/10

ocenił(a) film na 3
Bambim

Zgadzam się, a dla mnie to jeszcze większe rozczarowanie. Frank Grillo ma włoskie korzenie, ale Włochem nie jest i to bardzo wyraźnie widać. Brak emocji, brak charyzmy, emocje jak na meczu szachowym.
Błędy rzeczowe (choćby co ma sucha lub mokra miska olejowa do wałków rozrządu? W 350GT zaprezentowanym w Turynie nie było silnika, bo się nie mieścił pod maską i dopiero potem go przeprojektowali żeby wszedł - o tym ani słowa. A akurat przy suchej misce silnik można osadzić niżej i jest na górze więcej miejsca). Ani słowa o chyba szczytowym dziele - czyli oczywiście Countachu (aż się prosi o scenę, gdy ktoś z ekipy woła "kuntak "widząc LP500), ostatni model projektowany za szefowania Ferruccio, żadnych emocji przy strajku pracowników, tylko pokazana sprzedaż udziałów.
Taki hollywoodzki poprawny politycznie film o genialnym konstruktorze, aż dziwne, że Ferrucio nie zagrał przysłowiowy już Afroamerykanin gej żyd, bo zrobili wszystko, żeby NIE pokazać jak świetnymi autami były stare Lambo.

ocenił(a) film na 5
Chrus_T

Rzetelna ocena filmu, do której na siłę wplatasz wątki poprawności politycznej. Po co? Te slogany są już i tak wszędobylskie i męczące, a nawet, gdy w filmie ciężko coś takiego zarzucić, to temat przywołujesz, dziwując się, źe tego nie zrobili z głównym bohaterem, i i tak nazywając film poprawnym politycznie. Słabe to, szkoda, że takim akcentem kończysz ciekawą i uargumentowaną krytykę.

ocenił(a) film na 3
tawindan

To była taka sarkastyczna hipoteza celu powstania tego filmu. Chodzi mi o to, że teraz nie wolno pokazać samochodu, który pluje jadem, a ludziom miękną nogi po wcisnięciu gazu. Teraz poprawne są elektryki przyspieszające w 2 sekundy do 100km/h bez żadnych emocji, nie Countach urywający głowę kierowcy, który wcisnął gaz nie wtedy kiedy trzeba. I to jest wkurzające - ze trzeba pokazać prawdę ugrzecznioną, taką jakiej wymaga jury (cos jak z prawda ekranu w Misiu...)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones