Zaskoczyła mnie scena, w której Manfred rzuca nożem w Alexa. Przyznam, że było to dla mnie dosyć nieoczekiwane. Dlaczego jednak nie ma domknięcia tego wątku? Lara ratuje Alexa, zależy mu na nim, pewnie coś ich kiedyś w przeszłości łączyło, a zamiast wspólnego spaceru Alexa i Lary, na końcu filmu widzimy, że bohaterka przechadza się po swoim ogródku, a potem idzie grać w grę komputerową. Według mnie, ten wątek powinien być jakoś domknięty.
Tylko kobiety w klasycznym filmie przygodowym, który jest adaptacją przygodowej gry komputerowej mogą oczekiwać domknięcia wątku romantycznego :-D
A poważnie to jest to adaptacja gry przygodowej i nie mogło tu być wspólnego spaceru. W przypadku sukcesu chcemy robić kontynuacje a wspólny spacer ją lekko komplikuje bo w grze nie było męża ani płaczu po straty męża więc nie mogli by go nawet uśmiercić. A prawdziwa lara to poszukiwaczka-wojowniczka którą napędza strata ojca. A jednak adaptacje gier są skierowane bardziej dla graczy niż fanów romansów ;-)