PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=556934}
6,3 37 205
ocen
6,3 10 1 37205
5,2 8
ocen krytyków
Larry Crowne uśmiech losu
powrót do forum filmu Larry Crowne - uśmiech losu

Lance Corona

ocenił(a) film na 5

Larry Crowne to życiowy nieudacznik, spotykamy go w nieszczególnym dla niego momencie - właśnie traci pracę (mimo, że kilkakrotnie był pracownikiem miesiąca).
Po kilku nieudanych próbach znalezienia nowej posady, za radą sąsiada handlującego szmelcem na trawniku przed domem na przedmieściach (!), postanawia wrócić do collegu.
I tu zaczynają się schody...
W wątek romansowy pomiędzy Pretty Woman a Forestem Gumpem nijak nie da się uwierzyć, zwłaszcza gdy piękna Marcy wychodzi w pijackiego widu i powinna już nieco lepiej rozeznawać się w w otaczającej ją rzeczywistości. Nie będę się więc tu nad nim rozpisywać.
Film broni się jednak w drugim aspekcie - pod płaszczykiem komedii romantycznej, kryje się bowiem przesłanie ważne nie tylko dla pogrążonej w recesji Ameryce - mianowicie: warto znać choćby podstawy ekonomii, by nie pozostawać do końca życie niewolnikiem wiecznie nienasyconych banków. Tym łatwiejsze do realizacji w Stanach, gdyż w odróżnieniu od Polski ogłoszenie upadłości konsumenckiej i nowy start jest tam stosunkowo prosty.
I za to właśnie film nie pozbawiony zresztą też humoru, choć nie zawsze jest on najwyższych lotów, przyzwoicie zagrany przez aktorów, których trudno nie lubić, daję filmowi czwórkę.

ocenił(a) film na 8
nieogarniam

Ja podeszłam do tego filmu zdecydowanie z przymrużeniem przysłowiowego oka. Stwierdziłam, że idę do kina na film dla filmu, a nie dla szczegółowego analizowania przedstawianej rzeczywistości. To miał być miły obrazem z pokoleniem znanych aktorów, których dawno się nie widziało na ekranie, a teraz wrócili po latach. To był dla mnie jeden z pierwszych miłych aspektów. Kolejnym: ciekawa i miła dla oka fabuła. Nie jestem fanem komedii, nie wiem czy to problem mojego poczucia humoru, ale polskie komedie ni w ząb mnie nie śmieszą i po prostu ich nie oglądam ani nie komentuję. Tu nie było żartów z poziomu gimnazjalistów, tylko naprawdę fajny komizm sytuacyjny i słowny, coś co w jakiś sposób angażuje widza, ale jednocześnie daje mu to zaplecze dla wytchnienia i rozrywki. Myślę, że to ogólnie rzecz biorąc, dosyć dobry film. Taki prosty, taki w dawnym stylu, kiedy Tom Hanks i Julia Roberts byli na topie, gdy każdy film sygnowany ich nazwiskiem stawał się kasowym hitem. Teraz pewnie większość pójdzie do kina na Larrego właśnie ze względu na tę renomę. Może to i dobrze. Bo kreacje tutaj są równie ciekawe. A jeśli jest tu trochę banalnego amerykańskiego świata i tej ich rzeczywistości to niestety inny problem. Nie jest on, jak dla mnie, aż tak rażący.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones