Jeśli jesteś fanem filmów o harleyowcach, to czym prędzej musisz to obejrzeć. Tylko tu ujrzysz "gang" na...skuterach, którego liderem jest metroseksualny facet, który ze swoimi znajomymi – studentami z college’u (!) zamiast jeździć po spelunach odwiedza kawiarenki i pchle targi czarnych idiotów. Aha, jeśli chcesz przystąpić do gangu naucz się strzelać palcami. Tego jeszcze kino nie grało. Może to jakiś pastisz był?
Nie, to rzecz od człowieka-orkiestry Toma Hanksa. Aktora, producenta, scenarzysty i reżysera w jednym? Tom, zostań przy pierwszym zawodzie...
Moja ocena - 3/10