Taki tam średni slasher. Dwie pary wyjeżdżają na biwak do lasu, gdzie tropi ich obłąkany morderca-kanibal. Wszystko to już było i w znacznie lepszym wydaniu. Klimat miejscami wprawdzie jest, a sceny morderstw są dosyć krwawe, ale fabuła nie wciąga w wystarczającym stopniu. Najbardziej przeszkadzał mi kompletnie chybiony wątek z duchami - może to i całkiem oryginalny zabieg w ramach tej konwencji, ale efekt jest nieprzeciętnie durny. Tylko dla koneserów.