Widziałem film na FPFF w Gdyni, po projekcji zawitałem na spotkanie z twórcami, tamże Piotr Dumała mówił, że "Las" był od początku produkowany z myślą o wyszukaniu nowej grupy odbiorców. Nie dziwię się. Film jest cholernie trudny w odbiorze, poza tym, niektórzy widzowie (w tym ja) nie zniosą klimatu tego filmu oraz stylu jaki został w nim zastosowany. No cóż, nie należę do tej grupy odbiorców.
Ale oczywiście doceniam ciężką pracę, jaką włożono w ten film, a wartości artystyczne zauważam.