zbyt smutny, zbyt wzruszajacy
kocham zwierzeta ale jakos filmy o nich do mnie nie trafiaja
wsumie ten jest niezly ale troche zabardzo lzawy
to super
a podczas deszczu ludzie sa mokrzy
ale co to wnosi do mojej wypowiedzi? moze byc nawet na podstawie reklamy pepsi ale to w zaden sposob nie zmienia tego co napisalem i moich odczuc wzgledem filmu
To, że jest to jedna z najbardziej znanych książek o tej tematyce, więc to, że jest wzruszająca wie chyba każdy przed przeczytaniem jej czy obejrzeniem filmu?
ale co to ma do rzeczy??
wydaje mi sie ze chyba czytalem ksiazke ale nie jest to transakcja wiazana
chyba mam prawo obejrzec film nawet jesli nic o nim nie wiem? chyba moze nie przypasc mi do gustu i sam fakt ze jest adaptacja tego nie zmieni
widzialem niejeden wzruszajacy i smutny film ktory mi sie podobal, ten mi sie niespecjal;nie podobal chociaz nie mowie ze byl zly
to wszystko, jego geneza nie ma nic do rzeczy
Hmmm... Idąc dalej tym tropem głupawym komediom w stylu "Ace Ventura" (skojarzyło mi się, bo był pies w tytule), "Straszny film" czy "Komedia romantyczna" dajesz 10/10, bo są zabawne? Chyba, że z kolei są zbyt zabawne, wywołują w Tobie zbyt wiele emocji i najwyższe oceny dajesz filmom, które nie wywołują w widzu żadnych emocji, typu "Zmierzch" czy "Woda dla koni"?
Czego innego się spodziewałeś po tym filmie?
nie rozumiem wogole twojego postu
co ma do cholery komedia romantyczna czy ac ventura do wiatraka?
co ma do cholery zmierz czy woda dla koni?
dlaczego mialbym to ocenic na 10/10 i o co ci wogole chodzi?
chyba mam prawo do wlasnego zdania?
dla mnie film byl zbyt lzawy i wzruszajacy przez co nie przypadl do gustu
jakim do cholery tropem??
mam takie odczucia a nie inne i mam do nich prawo, czy jest tu jakikolwiek trop ktory wskazuje ze mam ocenic na 10/10 podane przez ciebie filmy poza twoja chora wyobraznia?
swoja droga mozesz poprostu sprawdzic jakie filmy oceniam najwyzej zamiast pisac debilne posty i dzielic sie z nami swoimi spekulacjami z kosmosu ktore nijak maja sie do rzeczywistosci
Skoro Ty nie zrozumiałeś mojego postu to nie znaczy, że był debilny. Gdybyś pogłówkował to może byś zrozumiał, ale po Twojej odpowiedzi mam spore wątpliwości. Napiszę zatem jak do idioty, może teraz coś do Ciebie dotrze: skoro nie lubisz łzawych filmów, powodujących wzruszenie to na cholerę się za takie zabierasz? Skoro dla Ciebie głównym wyznacznikiem tego, że oceniłeś ten film tak słabo w sposób kompletnie nieobiektywny, jest fakt, że był on wzruszający to rozumiem, że filmy słabsze, które takiego wzruszenia nie wywołują u widza oceniasz odpowiednio wyżej, mimo że są one słabsze? Teraz zrozumiałeś? Następnym razem zamiast się bulwersować to po prostu czytaj ze zrozumieniem, zamiast, cytuję, "pisać debilne posty".
Bez odbioru.
chyba zeby cos ocenic i wyrobic sobie swoje zdanie trzeba to najpierw obejrzec? wpadles na to?
i dalej nie rozumiem czemu mi wmawiasz cos do czego nie masz zupelnie zadnych podstaw
dalej nie rozumiem czemu uwazasz ze daje filmom typu ace ventura 10/10? bo lassie mi sie podobalo srednio?
omfg...
Jaśniej nie dałam rady Ci tego wytłumaczyć, więc jeśli dalej nie rozumiesz to czas wrócić do szkoły ponadgimnazjalnej i poprawić maturę. Możesz też doszlifować pojęcie ironii, skoro jej nie wyłapałeś.