przewidywalny do bólu w każdej minucie, z beznadziejną "puentą", (w liście) na zakończenie, nic nie zaskakuje, nic nie wciąga, kiepski
Kłamiesz. Choć pewnie sam w te kłamstwa wierzysz.
W filmie zaskakuje każde wypowiedziane zdanie.
A w liście na zakończenie zaskakuje właśnie to, że nie zaskakuje.