Pierwsza część blondynki bardzo mi się podobała, ale ta? O ile w Legalnej blondynce chcieli pokazać, że Elle jest tak naprawdę bardzo inteligentną, choć ekstrawagancką dziewczyną, o tyle w drugiej działali chyba na odwrót. Wątek szukania przez prywatnego detektywa matki psa Elle, jak i to, że jej pupil okazał się gejem - pozostawiam bez komentarza....