Denny i głupi, a na dodatek kręcony kiepską wideokamerą. Początek dawał nadzieję na komedio-horror, lecz poszedł niestety w kierunku najbardziej "beznadziejnego" i dennego horroru. Nie da się tego po prostu oglądać.
Nie wiem tylko co tu robi Vinnie .
Właśnie jestem świeżo po obejrzeniu "Bog Body" (polski tytuł, nie wiem czemu "Legenda Krainy Bagien") i muszę powiedzież, że tak beznadziejnego filmu już dawno nie widziałam...
I tak:
1. Brak sensownej fabuły
2. Zero klimatu
3. Błędy merytoryczne - o wykopaliskach, ofiarach z ludzi składanych na bagnach, akurat tym się interesuję, więc mam pojęcie...
4. Żenująco niski poziom gry aktorskiej i co gorsza irytujący Jason Barry w roli wszechwiedzącego profesora archeologii..
5. Historia zagubionego wojownika celtyckiego błąkającego się po supermarkecie, lesie itd. w poszukiwaniu wody - to miało być śmieszne czy tragiczne? - bo wyszło tragicznie śmiesznie ;/
6. Jak już wspomniano - tragicznie nakręcony, jakby amatorską kamerą video...
7. Nie rozumiem dlaczego Irlandczycy, do tej pory dumni ze swojej historii, nakręcili ....ten film...całkowicie "nabijając" się z siebie i swojej celtyckiej przeszłości....chyba że miałaby to być groteska na społeczeństwo irlandzkie....w co wątpię...
8. Jak na film z 2009 roku to bardzo bardzo słabo, takie filmy mogłyby być popularne w latach 30. XX wieku, ale nie dziś....
Podsumowując:
1/10 za muzykę może... ale zdecydowanie nie polecam
SPOILEREK
Zgadzam się. Bez sensu film. Miał być o bagnach, a był o znów o jakimś mutancie, który ciągle pije wodę i zabija ludzi bez celu. Podpalony życie, oczywiście, wbiega do bagienka i się studzi. [Oby nie było sequel'a].
Dorzuce od siebie swojego grosza. Jeżeli dalej takie filmy będą wychodzić w dzisiejszych latach to całkowicie zmienie gatunek horroru na nie wiem, komedie albo dramaty :).