np smak wnuczki. eh... co za film. rozczarował mnie.
po 1 dubbing. jest po prostu koszmarny. naprawdę psuje wszystkie dialogi,a było kilka nawet niezłych tekstów. o ile wiem troma jest za to odpowiedzialna, nieładnie !
po drugie film przynudza, jest to jeden z tych filmów, gdzie minuta bez gore, to minuta stracona, [nie mamy tu bowiem zbyt ciekawej fabuły, a żarty jak już mówiłem nawet jeśli są, to psuje je dubbing]. takich minut jest za dużo.
ogólnie jest to zdecydowanie komedia gore, nie da się tego poważnie traktować, mimo to jest kilka akcentów, próbujących na poważnie... sam nie wiem co.. w ogóle nie wiem po co one tam są??
aktorstwo zepsute przez dubbing.
efekty gore są ok, daleko im do "brain dead", ale jak na film, którego dystrybucją zajęła się troma jest całkiem całkiem :)
technicznie jest też nie najgorszy, na pewno nie sprawia wrażenia zero budżetowej amatorki.
ogólnie jest kilka niezłych scen i fajny koncept, ale to wszystko.
mogło być o niebo lepiej. 4/10

podobno film swojego czasu zakazany w kilku krajach, może to wynikać ze scen gore z dziećmi [kto się na to zgodził, tzn czyi rodzice??], być może postacią księdza??
ponadto jest mnóstwo wersji pociętych, nawet ta tomy. z tego co wiem pełna wersja to właśnie ta co widziałem [choć nie ma pełnych 90 minut], czyli po angielsku z holenderskimi napisami.