Znow, poniewaz ten problem czesto sie pojawia w europejskich filmach animowanych z lat 80tych. Mnostwo watkow, ktore maja sie nijak do calosci. Mam wrazenie, ze mial to byc miniserial ale zabraklo pieniedzy. Generalnie po swietnym poczatku, mamy fatalny srodek i dosc slabe zakonczenie - calosciowo ni w piec, ni w dziewiec.
Nie ma startu do np. Les Mondes engloutis (tez z lat 80' zreszta) - ale to juz inna liga.