Ocena tego filmu do chyba największa kompromitacja społeczności filmwebu w ogóle...drodzy filmwebowicze...żenada.

Jak podobał sie Tobie ten brytyjski film "Lew w zimie" polecam równie dobre filmy historyczne
z tamtej epoki, także z Uk:
Becket 1964, Oto jest głowa zdrajcy 1966, Diabły 1971.
Nie zawiedziesz się, także mają oceny bardzo wysokie na imdb porównywalne z Lion in winter

Becketa obejrzałem, ponownie zachwycił mnie fenomenalny O'Toole (w roli nieco młodszego Henryka II), a także świetny R. Burton. Film podobał mi się zresztą wcale nie mniej niż "Lew" ;) Diabły z pewnością obejrzę, to jeden z ulubionych filmów mojego Taty, a "Oto jest głowa..." również zachęca pozytywnymi recenzjami ;)
Pozdrawiam

Sam dałem mu 6...co oznacza dla mnie po prostu dokładnie "niezły". Świetna gra aktorska..można by rzec fenomenalna Henryka i Eleonory- co do reszty ..szczerze mówiac gra co najmniej średnio - nie przekonują mnie te postacie. W zasadzie cały film się opiera tyko na tych dwóch aktorach. Poza tym genialne wyczucie dialogów, obrazu... Ale...jakoś zwyczajnie całościowo mnie nie ujął - nie wiem czemu ani czego mu zabrakło. Po prostu...film jest "niezły" ale czy arcydziełem? lub bardzo dobrym obrazem? Dla mnie osobiscie chyba nie . Nazywanie przez to ludzi trolami czy ze to "żenada" jest zwyczajnie nie na miejscu i śmieszne po prostu. Wiecej szacunku dla innych.

Widzisz, z tym że Twoja ocena jest rzeczywiście uzasadniona i obiektywna. Masz swoje argumenty i to rozumiem. Mi chodzi o fakt, że w przeciągu 2-3 lat oddano na ten film ok. 2000 głosów, które obniżyły filmowi średnią z 8,2 do 5,8. Nie uwierzę, że nagle tylu ludziom się nie spodobał. Podobna sprawa ma się z Becketem, który ma średnią ledwo przekraczającą 5. A zmasowane wystawianie jedynek to nic innego niż trolling, dlatego ciężko o popieranie takiego zachowania.