Po skończeniu produkcji tego filmu Sean Connery odszedł na emeryturę, tak dokładnie to przez ten film wielki Sean Connery odszedł ponieważ miał serdecznie dosyć aktorstwa. Można tylko pogratulować Stephenowi Norringtonowi za takie rozgoryczenie i zniszczenie jego wiary w Hollywood. Jak to ujął sam Connery "idiots now making films in Hollywood" czyli "teraz idioci robią filmy w Hollywood" i widząc dzisiejszych "reżyserów" jak Michael Bay nie dziwię mu się że miał dosyć.