PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36174}
7,7 10 497
ocen
7,7 10 1 10497
6,6 8
ocen krytyków
Lilja 4 ever
powrót do forum filmu Lilja 4-ever

Mianowicie chodzi mi o to, iż pomimo braku dokładnego sprecyzowania przez reżysera miejsca rozgrywania wydarzeń, co rzecz oczywista nie jest rzeczą najistotniejszą, niepodważalnym jest fakt, iż akcja ma miejsce w Estonii (wskazuje na to choćby waluta-korony) . Dziewczyna jest natomiast bez wątpienia Rosjanką, którzy wszakże nadal mieszkają w Estonii czy na Łotwie w warunkach nieporównywalnie gorszych niż rodowici mieszkańcy- Estończycy czy Łotysze, ku której to dyskryminacji tej słowiańskiej mniejszości narodowej mają oni podstawy.Akcja rozgrywa się w czasach już po rozpadzie ZSRR, a wizja społeczeństwa w republice nadbałtyckiej jest w moim mniemaniu nierzetelna i nieprawdziwa, jako że jakim cudem w miejscowości położonej przecież prawdopodobnie na zachodzie Estonii istnieją jedynie komuny rosyjskie, a żadnego Estończyka nie uświadczysz? Ta sceneria jest kompletnie oderwana od rzeczywistości, bo kraj ten jest w wielu aspektach zamożniejszy od Polski głównie ze względu na stosunki z też ugrofińską Finlandią i doprawdy nie sposób uwierzyć w tak ponury obraz wszechobecnej biedy, nawet jeżeli w filmie przedstawione zostało osiedle zamieszkane przez Rosjan, a to nieprawdopodobieństwo potęguje choćby fakt, iż w opiece społecznej, czyli bądź co bądź państwowej instytucji , pracuje Rosjanka i to jeszcze w kraju o mentalności zupełnie odmiennej, niż pozbawiony humanitaryzmu brak cywilizacji i troski o los ,jakby nie patrzeć ,obywatela, co symbolizuje apatia i obojętność tejże kobiety. W Estonii perspektywy są i były w 2000 roku, nawet dla członkini mniejszości narodowej , a ten film w pewnym stopniu utrwala błędny, fałszywy wizerunek państw Europy Północno-Wschodniej, właściwi sposobie myślenia ignoranckich Amerykanów, co tym bardziej zdumiewa w odniesieniu do Estonii, czyli państwa tak bliskiego kulturowo i historycznie Finlandii. Według mnie reżyser powinien zlokalizować akcję w rosyjskiej wiosce na Syberii , gdzie takie ze wszech miar negatywne zjawiska mogą mieć miejsce w XXI w., nie zaś w upadłych zakładach w okolicach Tallinna , których ruina symbolizuje upadek komunizmu i wielce wymowny koniec tejże epoki uciemiężenia nadbałtyckich republik i początek ich rozkwitu, choć oczywiście w ich pobliżu mogą mieszkać w strasznych warunkach egzystencji Rosjanie wolący nie robić nic i narzekać na swe życie we wrogim im kraju, nie potrafiąc zasymilować się w nowych czasach swobody , ale niestety reżyser nie okazał nam tego w szerszym spectrum, licząc na naiwność widza i niewiedze w dziedzinie sytuacji w tego typu państwach.

ocenił(a) film na 9

Wydaję mi się że masz rację co do nakręcenia w Estoni. Ale może zamysłem było ukazanie Rosji lub innego byłego kraju Związku. Np Łotysze których poznałem używają w rozmowie między sobą rosyjskiego. Autor pewnie nie przywiązywał tak wielkiej wagi do tego.
Film kozunia
Pozdro

ocenił(a) film na 9
MCDEVIL

A żeby jeszcze uściślić o co mi biegało sprawdź "Drapierzców"(Ravenous) ;).

użytkownik usunięty
MCDEVIL

Nie ma znaczenia, czy zamiarem było ukazanie Estonii czy Łotwy, jako że sytuacja w obu tych krajach jest raczej podobna. Wątpię zaś, ze Łotysze tak chętnie porozumiewają się używając języka rosyjskiego, bo oni reagują na dźwięk tegoż co najmniej irytacją, a Rosjan z reguły nie znoszą , co chyba nie jest trudno zrozumieć, gdyż naród ten wpływa osłabiająco na gospodarkę kraju oraz stanowi swoistą zarazę dla nowoczesnego tamtejszego społeczeństwa i żyje przeszłością, narzeka na dyskryminacje, choć tak naprawdę powinien powrócić do swej ojczyzny i nie przedstawiać absurdalnych roszczeń, jednocześnie samemu nie wykazując niemalże żadnych chęci asymilacji, np. poprzez odmowę nauki łotewskiego na Łotwie czy estońskiego w Estonii. Sama wiem z podroży w tamte rejony, iż Rosjanie nierzadko żyją w izolowanych osiedlach i w nieciekawych warunkach, ale jeszcze raz powtarzam, iż równocześnie współistnieje świat Estończyków czy Łotyszow, a w filmie tego absolutnie nie ma ,wizja społeczeństwa jest niepełna, a sceneria jakby kompletnie wyrwana z całości i oderwana od rzeczywistości, widzimy tylko Rosjan jakoby żyjących w jakiejś ostoi zupełnej biedy oraz braku przyszłości, z dala od wszelkiej cywilizacji i człowieczeństwa, które zaczyna się dopiero w Szwecji. W moim odczuciu film, aby poszanować realia, powinien rozgrywać się np.w Obwodzie Kaliningradzkim.

użytkownik usunięty

Akcja filmu z pewnością rozgrywa się w Estonii. Łotwa ma inną walutę.
Moodysson nie ukazał świata Estończyków- ponieważ nie o nich ma opowiadać ten film. Co wniosłoby do fabuły pokazanie, że obok biednych, wyizolowanych Rosjan żyją bogatsi Estończycy? Film (na przykładzie jednej, konkretnej historii) ma opowiadać o handlu ludźmi- nie poziomie życia w całej Estonii. Tak naprawdę fakt, ze akcja rozgrywa się akurat w tym a nie innym kraju, nie ma żadnego znaczenia.

ocenił(a) film na 9

:) nie oto mi biegało, przytoczony przeze mnie film Drapieżnicy kręcony był w Karpatach. A opowiada historyjkę z Pónocnych Stanów ;)
Pozdro

ocenił(a) film na 7
MCDEVIL

Wydaje mi się, że film choć był kręcony w Estonii to rozgrywa się w Rosji lub innej republice radzieckiej. Raczej wątpię, żeby mieszkańcy Estonii nie wiedzieli gdzie leży Szwecja (a Lila nie wie), tym bardziej, że historia i kultura Estonii jest powiązana ze Szwecją. W dodatku reżyser unika pokazania jakichkolwiek napisów które by sugerowały lokalizację akcji filmu w którymś z krajów nadbałtyckich (gdzie posługują się alfabetem łacińskim).

użytkownik usunięty
premier1

Akcja filmu rozpoczyna się na rosyjskim osiedlu w Estonii. Estonia jest jedynym krajem poradzieckim, w którym płaci się koronami...ale i tak nie ma to znaczenia- taka historia mogłaby się zdarzyć równie dobrze w Mołdawii, Hondurasie a nawet w Polsce czy obojętnie jakim kraju, gdzie występuje(choćby miejscowo) zjawisko biedy i zaniedbań.

Kiedy bohaterka zostaje przez "przyjaciela" Andrieja zaopatrzona w fałszywy paszport, to jest to zdecydowanie PASZPORT FEDERACJI ROSYJSKIEJ; widać to wyraźnie.
Czy rzeczywiście wielu rosyjskojęzycznych zamieszkałych w Estonii pozostało do tego stopnia wiernych Moskwie, by przyjąć obywatelstwo rosyjskie? Tego nie wiem. Wydawało mi się, że największa część estońskich Rosjan przyjęła z rąk władz estońskich specjalne dokumenty dla mieszkańców nie posiadających obywatelstwa...

użytkownik usunięty
Film_Polski

Przecież, jak sam zauważyłeś, paszport jest fałszywy- pochodzi od niejakiej Kateriny, która równie dobrze mogła mieszkać np. w Moskwie. Nic to nie mówi o obywatelstwie Lili, gdyby próbowała sobie wyrobić autentyczny paszport- możliwe, że byłby to paszport estoński.

ocenił(a) film na 9

A jakie to ma znaczenie, gdzie odbywa sie akcja. Może byc wszędzie. Czy nie nie macie juz w ogóle wrażliwości, zeby po obejrzeniu tak wstrząsającego filmu rozpatrywać kwestie formalne?!!!!

użytkownik usunięty
Agatonik

Agatonik spokojnie, to tylko film.:)
Kwestie formalne, nie są bez znaczenia, świadczą o tym czy film został dobrze zrobiony a co za tym idzie, czy jest przekonujący.

użytkownik usunięty

Mnie nie poruszy nawet najsmutniejsza historia, jeśli w nią nie uwierzę.
Film Moodyssona generalnie uważam za przekonujący, dlatego bardzo mnie poruszył.

ocenił(a) film na 8

Obecnie, w Estonii mieszka na stałe około 110 000 obywateli rosyjskich. Po odzyskaniu niepodległości, wielu imigrantów z czasów sowieckich starało się o obywatelstwo rosyjskie. Jednak, znaczna większość ludności rosyjskojęzycznej albo złożyła wniosek o obywatelstwo estońskie, albo pozostała stałymi rezydentami Estonii, z tak zwanym obywatelstwem “nieokreślonym”. Chociaż wielkość tej ostatniej grupy maleje od czasu odzyskania niepodległości, wciąż stanowi ona około 9% ludności.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones