Tak, doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu i wskutek pobicia przez męża (uderzał ją ostrą częścią śrubokręta w głowę) została kaleką do końca życia. Widać z resztą, że oprócz tego, że jeździła na wózku, miała opadniętą powiekę i chyba nie mówiła. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam jeden fragment filmu, ale wydaje mi się, że jej córka Jagoda (Kuna) chciała, żeby została u nich w domu, ale jej ojciec-kryminalista Zaranek zmusił ją chyba, żeby oddała mu z powrotem matkę ze względu na emeryturę oczywiście (to właśnie dalszych losów matki nie jestem pewna). Wskazuje na to chociażby ta scena, w której po kłótni Adama Grada z Zarankiem, Jagoda biegnie gdzieś mówiąc, że idzie po matkę, bo ojciec będzie się na niej mścił. Jeśli faktycznie dobrze zrozumiałam tą scenę, to współczuję bardzo żonie tego bydlaka - musiała przechodzić przez istne piekło będąc niepełnosprawną, pozostawioną bez opieki i zdaną na jego łaskę, bo córka ze strachu raczej by jej nie odwiedzała. Bardzo poruszyła mnie też scena, w której ta matka została pobita przez tego bydlaka. Biedna, bezbronna, starsza kobieta po prostu trzęsła się ze strachu przed nim, co świadczy o tym, że pewnie często się na niej wyżywał. Ludzie często słyszą o awanturach w czyichś domach, ale usłyszeć to jedno, a zobaczyć, drugie. A komentarze w stylu "pewnie pokłócił się z babą", jak powiedział jakiś policjant są po prostu straszne w takich momentach.

ona nie była jego żoną

I on nie byl jej ojcem