Ten film nie wciąga. Aktorzy grają jak w serialu klasy B. Nudny i przewidywalny. Do pierwowzoru mu baaardzo daleko.
Niepotrzebny remake. Nie czuć bylo napięcia, może raz podkoczylem na fotelu. Aktorzy słabo wypadli, moze maly plusik dla Luny.
Kiefer Sutherland po co zagral w tym filmie? Male puszczanie oczka do widza... Kojarzycie tego goscia? Nijaki film wyszedl.
Myślę że Sutherland jest w tym filmie tylko po to by o kilka oczek podnieść jego rangę. No i po to byśmy się zastanawiali co on tam robi ;-)
Ja miałem przed seansem taką zajawkę:
Kiefer jako uczestnik "pierwszego" eksperymentu będzie mentorem? kolejnych młodych lekarzy.
Wprowadzi ich lub przestrzeże "nie idzcie ta droga"...
Myślałem że Sutherland będzie "klamra" spinajaca oba filmy.
Nic. Zagral lekarza. Kazdy inny aktor mogl zagrac te role.