Sama Komedia - gdzie tu dramat, nigdzie! Super komedia romantyczna w bardzo dobrym tonie.
Dla mnie bardzo śmieszna - szczególnie uwagi w stosunku do niespełnionego pisarza
nieznającego własnej książki! XD Normalnie dałabym 7 ale że zobaczyłam Tennanta w futrze co
mnie potwornie rozbawiło to dam za to 8 gdyż normalnie kocham go na zabój a w futrze kocham
go podwójnie!!! (swoją drogą facet ma niesamowitą talię)
Ja pooglądałam film z racji Davida, nie przepadam za komediami romantycznymi, ale ta była wprost kochana :)) Nie tak bardzo tandetna jak reszta.
(Amanda i tyłek, i tyłek :P)
Obejrzałam ten film, mimo że nie lubię komedii romantycznych przez ich przewidywalność. Ta też była przewidywalna, no ale David Tennant w roli "tego wymarzonego"... :D I bardzo podobały mi się dialogi, nie były głupawe i świńskie jak w niektórych filmach tego typu. I fajna historia ogólnie - tak jak Amandę rozwaliło mnie to, że James nie znał opisywanych przez siebie miejsc :p
ostatnio oglądałam drugi raz i dodam że bardzo fajna muzyka szczególnie jak się przebierają. <3 Rzeczywiście historia przewidywalna ale urocza i nieco inna od amerykańskich komedii, których mam powyżej uszu ;)