Fabuła tego filmu to mistrzowskie połączenie banału i kiczu, a główny zwrot akcji ma miejsce tylko dlatego, że główna bohaterka przytrzasnęła szufladą serwetkę!!! Wszystko okraszone jest sztywną grą aktorską i sztucznymi dialogami. Szkoda, bo film zapowiadał się naprawdę fajnie...