Szkoda pieniędzy, szkoda czasu. Ze świątecznym filmem wiążą to "dzieło" tylko świąteczne piosenki. Większość wątków naciągnięta, przewidywalna. Na siłę wyciskające łzy, oklepane schematy. Komedia żadna, choć Adamczyk i Dygant robili co mogli i jeśli już oglądać ten film to tylko ich sceny. Zamiast iść do kina obejrzyjcie lepiej po raz setny "To tylko miłość". Reasumując - Nie polecam.