Albo nie. Powinni zrobić film "Listy z Karafuto".

Już jest taki film pt " Miasto życia i śmierci". Opowiada właśnie o tym incydencie w Nankinie, choć sporo tam propagandy ChRL

Propaganda jest wszędzie.

śmieszni jesteście,historie piszą zwycięscy,idę o zakład ,że amerykańce też zachowywali się jak zwierzeta,ale wy macie kapki na oczach.;/

Ja nie mam klapek na oczu. Ja wiem że Hameryka woli pokazywać siebie jako bohaterów.

nakręcili już 'Flowers of War' http://www.filmweb.pl/film/Jin+ling+shi+san+chai-2011-633570 chociaż przedstawia tylko namiastke masakry która miała tam miejsce.