PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=681377}

Litewski przekręt

Redirected
6,0 10 438
ocen
6,0 10 1 10438
3,2 4
oceny krytyków
Litewski przekręt
powrót do forum filmu Litewski przekręt

Żenujący, nieśmieszny crap.
A miało być tak pięknie - angielska komedia gangsterska w stylu Ritchiego.
Uwielbiam angielskie komedie gangsterskie (szczególnie Ritchiego) ale ten film jest przede wszystkim nieśmieszny, przerysowany na maksa, z niedającymi się lubić bohaterami. Nawet ten wkręcony w sytuację gwardzista królowej nie daje się lubić. A dlaczego akurat gwardzista? Przecież to nie miało żadnego wpływu na fabułę, mógłby to nawet być kosmonauta.


Film zrobiono go według pomysłu "zróbmy film w stylu Ritchiego, z gangsterami, ale dowalmy na maksa, wrzućmy dziwnych postaci, dodajmy Vinniego Jonesa i będzie hit". I, jak czytam w komentarzach, jest hit.
To straszne, jak niewiele ludziom potrzeba do dobrej zabawy. Ktoś powie: daj spokój, to dobry film na odmóżdżenie. Niestety, ale ludziom teraz coraz mniej potrzeba do odmóżdżenia. Czasem mam wrażenie, że wystarczyłoby, jakby ktoś wyszedł na scenę i pierdział a publika cieszyłaby się jak dzieci.

Wiecie jaka jest różnica między komediami Ritchiego a tym filmem?
U Ritchiego, każda przedstawiona sytuacja była realnie prawdopodobna, naprawdę mogłaby się wydarzyć, bohaterowie mają jakąś historię, często przedstawianą w retrospekcjach, pokazane są jakieś koligacje między postaciami typu brat, kolega (i dlaczego kolega) a tu? Postacie papierowe do bólu i sytuacje kompletnie nierealne. Jeszcze zrozumiałbym, jakby film był czysto angielski i anglicy tak mogliby sobie wyobrażać Europę wschodnią jako dzicz i koniec cywilizacji. Ale film jest w połowie litewski a to tak samo, jakbyśmy do polskiej komedii wstawili białe niedźwiedzie i anakondy w rzekach. Oh, really?

Szkoda, bo film miał potencjał, ale do momentu scen na lotnisku. Prawdopodobieństwo historii skończyło się na wwiezieniu na pokład samolotu zakrwawionego i nieprzytomnego kolegi z rozbitą głową i na dodatek bez biletu. Dalej to już tylko zlepek nieprawdopodobnych historii z nieprawdopodobnymi zbiegami okoliczności i zwrotami akcji, nieprawdopodobne postacie drugoplanowe, deus ex machina i bohaterowie, którzy mimo kul w nogach, ramionach czy tułowiach normalnie egzystują.
Nawet mamy tu murzynów, prawdopodobnie przypłynęli łodzią podwodną na Litwę rzeką z Afryki.

Choć przyznam, że film jest nieźle zagrany i muzyka jest niezła ale to jedyne plusy filmu.
Mimo, że gatunkowo jest to komedia, to tylko raz się zaśmiałem i to, choć wstyd się przyznać, na widok tatuażu na plecach.

Jedna rzecz mnie tylko dziwi, że nie uważam tego filmu za stratę czasu.
Zastanawiające.

ocenił(a) film na 3
Salmonella

Mam bardzo podobne odczucia. Ogladajac ciagle mialem wrazenie ze cos jest nie tak, niby jest 'fajnie', duzo sie dzieje (az za duzo), postacie przecietne, stereotypy wrecz przerysowane, no i tez usmialem sie jedynie ogladajac tez tatuaz. Kojarzy mi sie z taka mieszanka filmu Ritchiego z filmem pokroju 'Strasznych Filmow'.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones