Jest pare rzeczy których w trakcie filmu można byłoby smiało zmienić i film tylko by na tym zyskał,więc..:
1.Aktorka grająca główną ukochaną naszego bohatera-nadmimiką twarzy nie umiała ukryć,że gra jej średnio wychodzi-mnie to strasznie denerwowało!
2.Wątek pojmania przez tajemniczą elfkę-biroą bohaterów jako więźniów co wcale nie przeszkadza,że w trakcie wyprawy podchodza do elfki i dają jej porady-no kto więxniów pyta o zdanie i pozwala im zejść z koni?!niby wszystkim się spieszyło a pościg elfki i kompanii odbywał się spacerkiem!wogóle nie popędzali tych konii!
3.Główny pomocnik złego gościa Ironsa-czy temu facetowi ktoś do gar5dła kij od szczotki wrzucił?ja wiem,że on jest zły,bije od niego zgroza ale jak on idzie za Snailsem by go zabić to normalnie jest to karykaturalne!
4.Uwolnienie z lochów Marine i ogólem cała ta zasadzka-wejść do jednego z punktów zła powiedzmy i jest tak słabo strzeżony?!dostali się prawie bez większych problemów,mało co było strzezone,mało kto ich ścigał bo zamku?o rany,trochę wysiłku powinni to włożyć
5. Trochę postać krasnoluda-w sumie był na doczepkę,zbyt dużo się nie narobił,znikał a jak go nie było to specjalnej wielkiej róznicy nie było-nad ta postacią też bym popracowała
6.Irons jest świetnym aktorem,świetnie gra ale z tym podkresleniem momentami tego "złego" smiechu to była gruba przesada
Hm było z pewnością tego wiecej ale nie moge nic sobie teraz przypomnieć-ktoś jeszcze coś zauważył??czepiam się strasznie:)ale tylko dlatego,że lubie fantasy(podkreślam fantasy a nie fantastyke)i fajnie byłoby zobaczyć więcej tak dobrych filmów jak Władca Pierścieni,by nie został jedynym obrońcą tego gatunku!