PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=680642}

Locke

7,0 52 214
ocen
7,0 10 1 52214
7,1 32
oceny krytyków
Locke
powrót do forum filmu Locke

Jak czytam te komentarze to śmiech mnie ogarnia. Po co zabierać się za film tego typu, jeżeli nie
jest się fanem kina angielskiego?
Film jednej roli, ale za to jakiej świetnej! W mojej ocenie Tom Hardy wyrasta na jednego z
najlepszych aktorów na świecie. W tym filmie dodatkowo udowadnia, że jest świetnym lektorem.
Film od samego początku do końca trzymał mnie w pamięci i jestem w stanie stwierdzić, że jest
jednym z lepszych produkcji 2013 roku.
Jeżeli się nie jarasz tego typu rzeczami to omiń ten film szerokim łukiem. Jeżeli się jarasz to zobacz
koniecznie!

ocenił(a) film na 9
michalkrupski

dobrze pisze, polać mu!

michalkrupski

Zgadzam się w 100% !

michalkrupski

Nigdy nie spodziewałem się ze film o kolesiu w samochodzie może tak mi się spodobać. Po Bronsonie nastawiłem się na świetne aktorstwo Tima i nie zawiodłem się. Stopniowanie nastrojami i granie na emocjach wrecz genialne. Oglądałem ten film chyba już z 5 razy i ciagle mi mało.

mikemechanix

PS: polecam w wersji oryginalnej lub z napisami. Akcent genialny.

mikemechanix

5 razy i ciągle Ci mało? No to gratuluje gustu. Piszesz o graniu na emocjach. W którym momencie? Czy w chwili gdy przez pół filmu mówi się o wylewce betonu? Czy w momencie gdy mowa o porodzie? Czy w momencie gdy mówi do żony, że ma dziecko z inną? Co tu jest tak poruszającego? Dla mnie zabrakło rozmowy może i o zielonych ludzikach. Zaraz mi napiszecie, że się nie znam lub mam 10 lat. Dla mnie ten film to po prostu strata czasu. Drugi raz a tym bardziej 5 do tego filmu jeż nie podejdę.
Pozdrowionka.

ocenił(a) film na 7
gimi

Życie. Samo życie. Rzecz o tym jak cholernie trudno jest brać odpowiedzialność za swoje czyny i jak poważne konsekwencji to se sobą niesie. A emocji i napięcia jest sporo, nawet w tych podśmiechujkach o wylewce betonu (każdy kumaty stwierdzi, ze nie o beton w tych dialogach chodzi, równie dobrze rozmowa mogłaby być o czymkolwiek innym, a że bohater pracuje na budowie, to i rzecz jest o betonie, i to nie byle jakim!:) Świetnie emocjonalna jest jego rozmowa z synem o meczu czy dialogi wewnętrzne z ojcem. U kogo nie wywołuje to żadnych emocji ten bez serca albo robot:) Pozdrawiam

ocenił(a) film na 5
michalkrupski

tak jak mowisz , ludzie nie kumaja a jak nie kumaja to pierwsi mordy otwieraja, to typowe dla trepow , trzeba wrzucic na luz i cieszyc sie ze jest nas wiecej ktorzy uwazaja Hardy'ego za jednego z najlepszych aktorow/world/ i lubiacych kino angielskie i nie tylko ,cu later!!!

ocenił(a) film na 6
michalkrupski

Co w tym filmie jest tak wybitnie wyspiarskie, że trzeba być fanem ich kina, by go zrozumieć?

ocenił(a) film na 6
michalkrupski

Hardy pokazał klasę, zagrał tak że jego postać wywołała u mnie skrajne emocje. Z jedne strony bierze odpowiedzialność za swoje czyny, z drugiej myśli że jak zadzwoni do domu, przeprosi, a w pracy powie żeby się wszyscy pier**lili bo on wie najlepiej, to ujdzie mu to na sucho. Ale autor tematu to się trochę zapędził bo dla mnie historia mogłaby się wydarzyć w każdym innym kraju. Nie szufladkujmy widzów ok? To jest bardzo słabe...

ocenił(a) film na 7
michalkrupski

Nic dodac, nic ująć. Dużo trudniej zrozumieć ten film nie mieszkając w UK i nie chodzi wcale o język, choć północny akcent Toma rewelacyjny.

Pawel_Gosia

Północny accent Toma? Błagam. Akcent mial byc walijski bo Ivan Locke jest walijczykiem. Troche nie wyszedl bo Hardy uczyl sie tegoz akcentu od anglika z Surrey :) Ani jedno ani drugie nijak sie ma do polnocy. Film fajny, Hardy super ale akcent to najbardziej sknocona rzecz w tym filmie.

ocenił(a) film na 7
michalkrupski

Czy mógłbyś rozwinąć tytuł, kto nie jara się kinem angielskim ten nie skuma? Nie bardzo rozumiem o co Ci chodziło, pozdrawiam :)

michalkrupski

Myślę, ze po prostu wystarczy być fanem : dobrego, ambitnego kina. Niekoniecznie angielskiego. Dla większości |przeciętności będzie nudny i trudny do przełknięcia bo przeciez koleś gada tylko o betonie ;)
Jak dla mnie Hardy to mistrz. Dobrze, ze jest ktoś taki wśród tych wszystkich plastikowych, pseudo gwiazd.

ocenił(a) film na 10
michalkrupski

Osobiście uważam że nie trzeba być fanem angielskiego kina żeby ten film lubić czy nawet kochać :)
Żeby Locke komuś się podobał trzeba lubić ambitne produkcje jaką według mnie jest Locke
Film w którym pozornie nic się nie dzieje ale tak naprawdę jest strasznie przejmujący i wciągający w historię której nie da się lubić nie rozumiejąc jej ;)
Także Locke jest filmem dla ludzi myślących którzy potrafią dostrzec i zrozumieć co przeżywa Ivan ;)
Myślę że gdyby nie ekspresja i umiejętności aktorskie Hardy'ego ten film samą fabułą by się nie obronił a tak? Perełka (przynajmniej dla mnie) kina angielskiego ;)

ocenił(a) film na 8
macsar654

zgadzam się w 1000%. ten film trzeba zrozumieć, a nawet w niektórych przypadkach do niego po prostu dorosnąć. też bardzo lubie takie ambitne kino. Hardy`emu udało się utrzymać widza (przynajmniej mnie) przy ekranie, a to nie było proste zapewne przy takiej produkcji jaką jest "kino jednego aktora". Jak dla mnie bardzo przejmujący, emocjonalny film. Pouczający, skłaniający do refleksji. Trzeba tylko umieć postawić się na miejscu każdego z bohaterów, by zrozumieć co nimi kierowało i zrozumieć ich emocje i postępowanie.

ocenił(a) film na 7
michalkrupski

Film bardzo dobry, ale tytuł wątku jest - żeby być delikatnym - po prosty głupi. Poprzez zasadę trzech jedności Już więcej ma wspólnego tragedią antyczną.

użytkownik usunięty
michalkrupski

znasz coś podobnego?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones