SPOILER
Film oceniłem na 7, czyli dobry. Fabuła wciągająca, dobrze poprowadzona akcja. Widz jest przez cały film wodzony za nos. Na początku oczywistym podejrzanym jest lokator, później policjant i mąż. W końcówce główną podejrzaną zostaje Ellen, bo wydaje się, że jej wyobraźnia wykreowała sobie lokatora.
Jednak to nie ona jest sprawcą morderstw. Z resztą śledczy mieli pewien znak, że to nie ona. Wtedy, gdy psycholog powiedziała coś o jej synku. Ona powiedziała, że umarł 7 lat wstecz więc powinno dać to do myślenia, ponieważ zdawała sobie sprawę z jego śmierci. Kolejnym ważnym aspektem jest któraś sekcja zwłok, kiedy to słyszymy, że morderca jest osobą silną.
Sprawcą jest lokator, który możliwe, że szukał osoby, która ma jakieś zaburzenia psychiczne i morderstwa będzie można tejże osobie łatwo przypisać. Podobnie, jak swój pierwowzór nigdy nie został złapany
Inteligentny film. Chociaż nie ustrzegł się kilku błędów to warto obejrzeć
SPOILER
JA tam nie rozumie troche.... niby lokator -morderca ... jednak jak na końcu się stało,że Bohaterka ubrana na czarno i w ręce trzyma nóż ;>? ? ? troche to dla mnie nie dopracowane... albo czegoś nie łapie
to jest "cena", którą ona płaci za to, że Lokator jej nie zabija - powiedziała "i will do anything" kiedy złapał ją w kuchni za twarz.
Ja dałam 9/10 Bo bardzo mi się podobał:D To nie był jeden z tych filmów w których wszystko widać na samym początku... Fabuła była bardzo ciekawa. Zakończenie może wskazywać na to, że powstanie Lokator 2. O co bym się nie obraziła:DDD
Też uważam, że to lokator "bawił się" w Kubę Rozpruwacza, ale zakończenie do końca nie wyjaśniło kto był mordercą, bo przecież Ellen miała schizofrenie, czyli tak jakby dwie osobowości - w jednej doskonale wiedziała, że jej syn nie żyje i dlatego powiedziała że umarł 7 lat temu (w tej osobowości nie dokonałaby morderstwa), ale mogła też mieć drugą osobowość, w której mogła dopuścić się morderstwa, a później niczego nie pamiętać.
Co do ostatniej sceny, w której lokator w ten sam sposób próbuje wynająć jakieś pomieszczenie - może po prostu nie mógł dalej wynajmować od Ellen, a jej mąż go nie polubił i dlatego przeniósł się w inne miejsce, albo na prawde był tylko wytworem wyobraźni Ellen, a scena w której próbuje coś wynająć to tak na prawde jego pierwsza próba wynajęcia.
Na siłę mogliby jeszcze zrobić drugą część, w której "Kubą Rozpruwaczem" okazałby się ten młody policjant/detektyw ;)