To jedna z rzeczy, której mi szkoda, jeśli chodzi
o dawne polskie kino. Że nie doczekaliśmy się czegoś
na kształt polskiego "Hammer'a".
Lokis, WIlczyce, czy choćby miniatura "Upiór" Lenartowicza,
pokazywały, że od czasu do czasu twórców ciągnęło
do takich kostiumowych filmów grozy, ale było to punktowe,
raczej...
To nie jest żaden horrorek, ale bardzo tajemniczy filmik. Akcja osadzona na Żmudzi w XIX
wieku, scenografia, gra aktorska, wszystko bardzo dopracowane i ciekawe. Klasyczne
dobre polskie kino z PRL, gdzie wiedziano jak robić filmy, a aktorzy znali rzemiosło.
Najbardziej "przerażająca" scena, gdy za plecami...
Moim zdaniem jeden z lepszych polskich filmów. Szkoda, że nie jest wysoce spopularyzowanym.
Edmund Fetting to wisienka na torcie wobec całego anturażu jaki widz może w tym filmie ujrzeć.
To jest wierna ekranizacja typowej powieści gotyckiej - wszystko, co charakterystyczne dla XVIII i XIX wiecznej literatury romantycznej w nieco mroczniejszym wydaniu - jest w tym filmie.
Jest to dzieło wybitnie klimatyczne, przywodzi na myśl np. filmy słynnej wytwórni Hammer.
Impresjonizm ujęć, klimat, wyważone,...
lepszy od wielu produkcji amerykańskich z tych lat. Sceneria, scenografia, fabuła, gra aktorska na 10 !
Jesli szukacie w tym filmie horroru,zawiedziecie się.Ale to naprawdę kawałek świetnego polskiego kina!
Mieszanina faktów,legend,wierzeń starej Żmudzi ,klimat budowany powoli,nawet ociężale,ale umiejętnie ...to bardziej do mnie przemawia niż amerykańskie produkcje pełne wampirów i latających wiedźm.
Wg mnie 7,5...
Właśnie jestem po seansie. Nie wparło mnie w fotel, nie obgryzałem paznokci i nie siedziałem jak na szpilkach.
Podobały mi się:
- Klimat (przede wszystkim)
- Gra aktorska
- Zdjęcia
- Fabuła
- Postać wiedźmy :D!
Nie podobały mi się:
- Prowadzenie akcji
Największy mankament tego filmu. Akcja wlecze się z...
Dałem filmowi 9/10. Dobra gra aktorska, niezły scenariusz i reżyseria. Film trzyma fajny klimat i za to ogromny plus.
bardzo dobry, lecz rażące błędy:
słupy elektryczne,
współczesne parasole
okulary lustrzanki u pastora
Bo na pewno nie jest to film grozy.Ani grozy,ani napięcia.Tak jakby reżyser nie był do końca przekonany o czym zrobić film.Można by powiedzieć,że to film klimatyczny z elementami etnograficznymi 19 wiecznej Litwy czy Żmudzi.Jednak zupełnie nie było tam specyficznego kresowego kolorytu czy śpiewnego akcentu...
Niestety nie jest to ani film grozy ani horror. Opluwane "Wilczyce" a nawet "Lubię nietoperze" są o wiele lepsze.
Polecam felieton Janusza Głowackiego o tytule "Lokis", w którym w bardzo zabawny sposób znęca się nad reżyserem za jakość tego dzieła. Domyślam się, co musiał o nim myśleć Majewski :)
Podaję do rozważenia osobom, które mają dostęp do edytowania strony filmu, że reżyser pokazywał ten film na dwóch konkursach międzynarodowych, co we wczesnych latach siedemdziesiątych było niesamowite, gdyż w tamtych czasach na Zachodzie nikt nie brał poważnie pod uwagę polskiej twórczości filmowej. Film był...