Trochę przekopałem forum, wszelkie problemy logiczne się przewijają ale biorą się one właściwie z jednego pytania. Nie znalazłem na nie tutaj odpowiedzi ani tym bardziej w filmie.
Skąd ludzie nadzorujący looperów wiedzieli, że ktoś puścił starszego siebie i pętla nie została zakończona?
Wystarczyła prosta krótka scena, że mają system z przyszłości, który namierza chipy identyfikujące albo coś w tym stylu, co w zasadzie również stwarza wiele paradoksów, bo skoro namierza pojawienie się to i powinno namierzać zniknięcie, a to są pozostawione ślady itd... Film dla mnie nie miał kompletnie żadnego sensu od samego początku, a szkoda bo wracałem myślami wielokrotnie do stworzonego świata i klimatu, który ma bardzo duży potencjał.
Zgadzam się, brak logiki i tyczy się to całego filmu. Ode mnie takie 6/10. Pzdr.
Zgadzam się właściwie żaden film o podróżach w czasie ma żadnego sensu. Np po ucinaniu kończyn Paul Dano musiałby być wypuszczony na wolność gdzie dożyłby momentu w którym miał kikuty a cały czas był na stole i tylko utrzymywali go przy życiu.
Nadal jednak był dla mnie dobry.