A miejsce katastrofy zostało spreparowane. Na miejscu nie znaleziono kropli krwi ani
czarnych skrzynek.
W 2001 roku nie dało się korzystać z telefonów komórkowych na pokładzie samolotów
lecących na dużej wysokości - dowodzi temu projekt Achilles przeprowadzony przez A.K.
Dewdneya w 2003 roku.
Co najmniej 9 z 19 rzekomych porywaczy z 11/9 żyje i ma się dobrze.
Dokładnie ta sprawa jest delikatnie mówiąc: (tajemnicza), Myślę że zamachy to tak naprawdę mówiąc stoją PANY tego świata, a nie terroryśći.
Dokładnie, ja sobie zaraz zapuszczam Niewygodne Fakty, a nie będę jakieś gówno oglądał ;]
taa, wszystko to jeden wielki spisek. a jak wobec tego wytłumaczyć zeznania rodzin osób które zginęły w tym locie? zostały przekupione przez rząd żeby opłakiwały wyimaginowane osoby? pomyślcie troche zanim zaczniecie pisać takie głupoty.
Nie mówię, że pasażerowie byli wyimaginowani.
Skoro mówimy tu o rządzie który zamordował kilka tysięcy swoich obywateli w budynkach WTC to dlaczego miałby się wahać przed zabiciem pasażerów lotu 93?
Nie wiem czy wiesz, ale 11/9/2001 roku odnotowano 4 pierwsze i chyba 4 jedyne przypadki zniszczenia czarnych skrzynek, 2 jedyne przypadki wyparowania wraku samolotu oraz 3 jedyne przypadki zawalenia się wieżowca z przyczyny pożaru.
WTC było budowane z uwzględnieniem ekstremalnych trzęsień ziemi, zamachów bombowych, pożarów oraz zderzenia z samolotem.
Zobacz sobie film wspomniany przez kol. bulletskater - Niewygodne Fakty.
nie mam powodu żeby wierzyć wspomnianym jakimś Niewygodnym Faktom, a jakimś innym nie. napisałeś że lotu NIE BYŁO, chciałam tylko sprostować że był. i nieważne kto za tym stał, co jest niepodważalne to to, że zginęły tego dnia tysiące ludzi. i to jest straszne.
Nie należy rozumieć wszystkiego dosłownie. Pisząc, że nie było lotu 93, miałem na myśli to, że historia sprzedana przez media jest nieprawdziwa. Innymi słowy, że Lot 93 to mit. Oczywiście lot 93 jest zarejestrowany na liście lotów tego dnia.
"nie należt rozumieć wszystkiego dosłownie"
Proste zdania rozumie się dosłownie. Kiedy mówisz, że Steven nie żyje, to znaczy, że nie żyje, a nie, że ma urodziny. Słowa służą żeby wyrażać swoje myśli - pozatym są różne znaki w pisowini jak np. cudzysłów.
Powiedz to rodzinom ofiar które rozmawiały z bliskimi na pokładzie tego samolotu. Wszyscy byli podstawieni tak? O jakich eksperymentach piszesz, ja leciałem w 2001 r. na terenie USA z Philadelfii do MIami i rozmawiałem przez tel komórkowy. Więc jeśli nie masz pojęcia o czym piszesz to lepiej pooglądaj archiwalne odcinki Scooby Doo tam są fajne zagadki i teorie spiskowe dla ciebie.
http://www.youtube.com/watch?v=Cb-RRFd17Vs - na skróty. jeśli po takiej dawce dokładnej analizy tego zdarzenia ktoś nadal myśli ze to był zamach terrorystyczny.. to znaczy ze chyba coś ma nie tak z funkcją logicznego myslenia.