Wstyd wystawiać ocene temu filmowi. Dowód na to, źe mając pieniądze moźna w filmie pokazać wszystko, nawet chore fatasmagorie, urojenia i dewiacje.
Jaki "aktor" zagrał by w tym "filmie" firmując to swoim nazwiskiem?
I takie coś ma juź 3 części. Ten "nowatorski" temat to obsesja reźysera, maniaka.
Brak szacunku dla widza i ludzkości. Zero humanizmu. Ocena "1" - za wysoka.