Myślałem że juz mnie nic nie zaskoczy, myliłem się, czarno-biały, obleśny film który został przypisany do "horrorów", wogóle się nie bałem, oglądałem go z obrzydzeniem. W żaden sposób nie da się bronić tego filmu, a juz napewno nie tym argumentem że to jest "horror". Na takie filmy powinna być stworzona nowa kategoria, sam nie wiem jeszcze jaka, ale jak doznam olśnienia to napisze. Chyba że wy macie jakieś pomysły?
Polecam zobaczyć definicje horroru na wikipedii. Czy to takie trudne? Poza tym to jest horror PODGATUNKU gore.
Powiem tak.. Oglądam jedynkę i powiedziałam sobie nigdy więcej coś podobnego..
A ty, wiedząc na czym film polega to oglądasz a Teraz wielkie zdziwienie
jestes zwyklym trollem masz w avatarze zdjecie postaci z totalnego gniota a probujesz cwaniakowac ze ten film to dno