Musze przyznac, iz miło sie zaskoczylem ogladajac ta produkcje. Myslalem, ze bedzie to kolejne kiepskie dzielo TVN jak "Nad Życie" czy "Bokser". Jednak obraz od samego poczatku mnie wciagnal. Aktorzy zagrali nierowno-dobrze, tzn. Topa i Walach jak najbardziej dobrze, Musiał... no coz, musial to zagrał... widac, ze do dobrego aktorstwa jeszcze mu brakuje. Podobalo mi sie, ze nie bylo w filmie pokazane bieganie po gorach, tylko to jak doszedl do tego glowny bohater - bo to wlasnie to w tym wszystkim bylo najwazniejsze. Ogolnie, jak juz wspomnielem wczesniej, mile zaskoczenie, nie jest to jakies wybitne kino, ale w porownaniu do poprzednich produkcji TVN, Mój Biegun wyroznia sie na plus... 6.5/10