Byłem mile zaskoczony, a to dlatego, że był promowany przez TVN, a rzadko się zdarza żeby wtedy film był zjawiskowy.
W filmie było wiele nieszczęścia w rodzinie i nawet historia nie musiała być oparta na przeszłości Jaśka.
Wiadomo, że dzięki temu film zyskał większego rozgłosu, bo gdyby nie to, to sam bym nie sięgnął po film.
Przekonująca rola ojca (Topa) do duży plus, reszta ok bądź przeciętna.
Niestety nie gustuję w takich filmach, czyli historie prawdziwe a'la czwartkowe wieczory z tvn7.
Dlatego ocena taka, a nie inna. 6/10.
Pozdrawiam.