Jestem pozytywnie zaskoczy tym filmem, gdyż spodziewałem się kolejnego polskiego gniota. Świetnie dobrani
aktorzy i prowadzenie kamery! sprawia że film ogląda się z przyjemnością. Ktoś słusznie zauważył, brakuje w filmie
ujęć z samej wyprawy, które mogłyby wyjść temu filmowi na "większy plus". Założę się że niektórym osobom o
miękkim sercu popłyną łzy podczas oglądania:-)
Czy obejrzałbym ten film jeszcze raz? Raczej tak.
Moja ocena: 6,5/10 - bo film ma parę niedoróbek
PS: Według mnie najlepszy film z grona filmów wyróżnionych w tej samej klasy tj: Bokser, Nad życie. Ludzie
podniecają się tymi dwoma filmami a tak naprawdę to bardzo słabe filmy w porównaniu do "Mojego bieguna".
Powiedzmy sobie prawdę, Bokser tak naprawdę to bardzo słaby film i większość osób dało mu wyższą ocenę tylko i
wyłącznie za soundtrack.