Film został nakręcony w przeciągu niecałych 10 dni.
Francis Bosco, magik w filmie, jest z zawodu ... magikiem. Nauczył się swojej "sztuki" przy boku amerykańskiego magika w latach 60tych. To jego pierwsza rola w filmie. W trakcie kręcenia filmu nigdy nie miał dublera nawet w scenach który mogły stanowić dla niego niebezpieczeństwo.
W 2009 roku film był oficjalnym kandydatem Singapuru do Oscara w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.