PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1249}

Mój kuzyn Vinny

My Cousin Vinny
7,3 10 778
ocen
7,3 10 1 10778
7,3 7
ocen krytyków
Mój kuzyn Vinny
powrót do forum filmu Mój kuzyn Vinny

7/10

ocenił(a) film na 7

dobry film; świetna komedia w dramatycznych okolicznościach, może mocno naciągane, ale oglądało się znakomicie; nie rozumiem za co Marisa dostała Oscara, mimo iż to jedna z moich ulubionych aktorek, to wg mnie nie była to jakaś oscarowa kreacja; rewelacyjny Pesci, można się pośmiać
Moja ocena: 7/10

Pauleta

zgadzam się z Tobą co do "tego Oscara" ale tak czy inaczej piękna jest :)

ocenił(a) film na 8
dziobak77

Tak, też mnie to zastanawia. Dzisiaj przypomniałem sobie ten film, bo był emitowany w Comedy Central. Świetnie spędziłem przy nim 2 godziny, ale rola Marisy Tomei, jakkolwiek sympatyczna i bardzo udana, to jednak nie wybijała się ponad przeciętność i nie bardzo rozumiem za co ten Oscar. No ale z Oscarami od dawna wiadomo, że są nagrodami wybitnie marketingowymi. W każdym razie ja oceniam film 8/10. Mnóstwo tam uroczych naiwności, ale to przecież komedia. W dodatku Joe Pesci, który kojarzy mi się z antypatyczną rolą w 'Chłopcach z ferajny', tutaj zagrał po prostu w wspaniale i aż przyjemnie na niego patrzeć.

ocenił(a) film na 7
wojteczek

Troszkę się z Wami nie zgadzam. Przypomnijcie sobie scenę jak opowiada w sądzie o oponach i samochodach, jak tupie nogami przy domku i wiele innych akcji. Dla mnie zagrała w tych momentach rewelacyjnie. Czy na Oscara? Nie wiem. Może nie było nikogo godnego uwagi w rolach drugoplanowych.

ocenił(a) film na 6
Pauleta

Z tym Oskarem to już przesada a w sumie film był najwyżej niezły a tak wogóle gdyby za Pesciego grał inny aktor to film miał by średnią 6.3 a nie 7.3

ocenił(a) film na 7
Pauleta

Może miała słabą konkurencję. Tak bywa.

ocenił(a) film na 5
Pauleta

Chcę tylko powiedzieć, że ten film jest jakiś beznadziejny. Scenariusz to ktoś upośledzony pisał. Rozumiem, że to jest konwencja komediowa, no ale komedie też są różne. To nie jest Głupi i głupszy, a ludzie się często tak zachowują. Najpierw ci skazani gadają idealnie by ich oskarżono i jak już ich o zabójstwo oskarżają to się tak przejmują, jakby chodziło o kradzież tuńczyka.

Później ten kuzyn Vinnie na początku jak upośledzony się zachowuje, zerowe ma pojęcie o sprawie i udaje idiotę totalnego, jakbym Jima Carreya z głupiego i głupszego oglądał, to jest taki poziom, a ta postać ma być bystra niby. No i ten żart z zasypianiem chyba z 5 razy powtarzają i w dodatku tak długo, że samemu chce się z okna skoczyć. Tak trudno zasnąć znowu jak pociąg przejedzie?
Jeszcze ten prawnik jąkający. To jest normalny świat, a oni z czymś takim wyjeżdżają. Jakim cudem to jest możliwe w ogóle? To najbardziej prymitywny żart, jaki można było dać.

No i przyznam, że końcówka jest bardzo satysfakcjonująca, a Marisa Tomei i Joe Pesci grają kapitalnie, ale z takiego scenariusza to nie da się wiele wyciągnąć. A pierwsze 90 minut tego filmu jest nieznośnie irytujące, jak w kółko powtarzana prymitywne żarty.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones