PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=116677}

Młodość

Yuva
7,5 1 045
ocen
7,5 10 1 1045
Młodość
powrót do forum filmu Młodość

A najlepsza bijatyka na moście i atak z użyciem kołpaka...:P Kto widział, wie o co chodzi...:P Odniosłam też wrażenie, że taniec w dyskotece był poniekąd nabijaniem się z amerykańskiej popkultury. Ale mniej mi się podobał niż Guru...

ocenił(a) film na 8

Tak, zdecydowanie kołpak wymiatał... nie wiem gdzie byłaś na seansie, ale u nas cała sala rżała ze śmiechu.
Myślę, że do Guru nie ma go co porównywać, bo to zupełnie inna "bajka", ale mnie oba te filmy bardzo dobrze się oglądało :)

użytkownik usunięty
Angie_2

Ja byłam w moim pięknym mieście czyli w Szczecinie.:) U nas też wszyscy ryli przez całą tą akcję.:P Generalnie widzę, że ludzie się naprawdę dobrze na tych filmach bawią, jest fajna atmosfera.:) Na takie przekombinowane sceny bierze się po prostu poprawkę.:)

a mnie nie podobalo sie to, co zrobili z Lallanem... biedna Sashi nie zasluzyla na to, zeby jej faceta wsadzili do wiezenia... mogli zrobic jakis happy end albo nie wiem co ale cokolwiek zeby nie bylo tak, ze ostatnie zdanie, jakie jest wypowiadanie, kiedy widzimy Lallana po raz ostatni to '' zbieraj sie Lallan, idziesz do sadu... modl sie, zeby cie nie powiesili''... ech... a ja sie jednak spodziewalam czlowieka nawroconego :)

ocenił(a) film na 9
Daggulka_Preity

Gdyby wszystkie trzy historie zakonczyly sie happy endem, film bylby nierealistyczny i mocno naciagany. Zreszta, czy Lallan zasluzyl na happy end po tym wszystkim, co zrobil? Wielokrotnie dostawal szanse od losu (1. powyjsciu z wiezienia na samym poczatku filmu.mogl zaczac wszystko od nowa, przyjac prace, ktora zalatwil mu tesc,odciac sie od brata, 2. kiedy okazuje sie, Michael jednak przezyl, Lallan nie jest morderca i jest jeszcze dla niego szansa, by stal sie dobrym czlowiekiem, co zreszta on sam mowi, 3. kiedy Sashi planuje, by uciec z Kalkuty i wyjechac na wies), za kazdym razem jednak te szanse odrzucal, musi wiec poniesc konsekwencje swoich wlasnych wyborow. A co do tego, czy Sashi zasluzyla na to, co spotkalo jej meza - czy zasluzyla na to, by z nim zyc?
Nie oszukujmy sie, to jest film z teza, ma mowic o tym, ze oplaca sie byc porzadnym czlowiekiem. Wiadomo, ze Lallana zal, ale mial wybor, z ktorego nie skorzystal.

audreyhorne

w sumie tak... ale jednak zal mi bylo strasznie Sashi,m tego ze zabila dziecko... w sumie nie powinna, ale jednak czulam jakas taka... ze wcale jej za to nienawidze, ale ze jej wspolczuje... nawet jesli zabila dziecko...

ocenił(a) film na 10
Daggulka_Preity

Domyślam się co czujesz, bo po obejrzeniu „Yuvy” pomyślałam to samo co Ty. Żal mi było Lallana (uwielbiam Abhisheka Bachchana). Ale, tak jak napisała Audreyhorne, miał szansę. Nie skorzystał z niej. Michael (uwielbiam też Ajaya Devgana) musiał mieć w tym filmie jakiegoś narwanego przeciwnika. Inaczej by nie było filmu. A co do Sashi (Rani Mukherjee też uwielbiam), to jej aborcja była podyktowana szokiem i względami ekonomicznym. Sama, bez pracy i wykształcenia, miałaby bardzo duże problemy z wychowaniem dziecka. Lallan był niedojrzały emocjonalnie. Nie byłby dla niej wsparciem, a już na pewno nie z więzienia.

użytkownik usunięty
Marguerite

Prawda... bardzo fanie skonstruowany film, do tego dokładnie i wyraziście ukazane postacie:) każda postać miała w sobie "to coś". Nawet Lallan choć pozytywną postacią zdecydowanie nie był:)

ocenił(a) film na 9

a propos kołpaka to mi się tam bardziej podobało krzesło :D

ocenił(a) film na 3
suzi1111

ciągle ta polityka, miękka ortografia, polityka... Nie podobało mi się.

ocenił(a) film na 4
yennefer1989

U mnie podobnie, za dużo tej polityki, film ma happy end nie dlatego, że bohaterom udało się zmienić rzeczywistość, tylko dlatego, że wygrali wybory... ;] przesłanie podobne do "Koloru Szafranu", a jak te filmy różnią się klimatem i poziomem! Mam wrażenie, że "Yuva" została zrobiona nieumiejętnie, niemal każdy z głównych bohaterów mnie denerwował (może poza tym gościem, który chciał wyjechać do Stanów), nawet, o zgrozo, Bachchan, którego przecież lubię! No i oczywiście akcja z kołpakiem;) Do tego kiepska muzyka, jednym słowem - ja nie polecam tego filmu, w Indiach tworzy się całą masę o wiele lepszych produkcji.

ocenił(a) film na 4

oh, ta scena z kołpakiem była najlepsza, do końca życia ją zapamiętam :D
co do nabijania się - też odniosłam takie wrażenie :)
raczej do tego filmu nie wrócę, niczym konkretnym (oprócz tego kołpaka oczywiście) nie zapisał się w mojej pamięci,
obsada spisała się fantastycznie, świetnie przedstawieni bohaterzy, każdy zupełnie inny, każdy jakby z zupełnie innego świata a jednak tak wiele ich łączy, fantastyczne! i tylko ta nijaka bohaterka Eshy, która wciąż irytowała....
muzyka to jakieś nieporozumienie, oprócz - domyślam się - tytułowego kawałka, który dość często słyszałam, nic nie nadaje się do ponownego przesłuchania :/

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones