Jest sporo filmów o supernauczycielach. Wszystkie są bardzo podobne. Ten jednak jest wpisany w schemat najmocniej. "Stowarzyszenie umarłych poetów" przynajmniej odwracało schemat zaczynając od bezmyślnie wkuwających uczniów, a nie pół gangsterów. "Koncert na 50 serc" wprowadzał naukę muzyki zakończoną koncertem i jego organizacją. "Inteligent w armii" zastąpił dramat komedią i przeniósł cały schemat do armii. Pamiętam jeszcze taki w którym nauczyciel nauczał uczniów jak ściągać, by zdali maturę, oraz kilka innych.
Co w tym filmie jest takiego niezwykłego poza urodą nauczycielki?
Treść, fabuła. Przeniesienie tego z rzeczywistości moim zdaniem bardzo prawdziwie to oddaje.
Świetny film o niezwykłej osobie. ;)