Jednym słowem pierdoły. Wiem że to miał być pastisz filmów akcji ale wyszło słabo i w dodatku mina aktora grającego główną rolę jest tak udana jak ocena całego filmu czyli do dupy.
"pastisz filmów akcji" haha film akcji to ja jeszcze bym zrozumiał ..ale to co on tam robi .weźmy na przykład gdy zaczepia się o śmigło helikoptera i odkraja łby a potem zeskakuję niczym z metrowego podestu ..jest komiczne : D.filmem akcji bym tego nie nazwał .raczej komedią .