sequel Maczety nie zwalnia tempa, znów kicz i pastisz na doskonałym poziomie; sporo się dzieje, można się pośmiać, kilka naprawdę rąbniętych scenek; ogółem ocena naciągnięta, ale ja tam bawiłem się nieźle, spore zaskoczenie, bo druga część miała być niewypałem; no i dodatkowy plusik za Amber
Moja ocena: 7/10