Wyjmijcie kij z dupy, przestańcie się tak ciskać bo się jeszcze zesracie. Rodriguez zrobił film kiczowaty i pozbawiony jakiegokolwiek sensu gniot klasy B. Takie filmy robił zawsze odkąd pamiętam, i jakoś nikomu dotąd to nie wadziło (no może z wyjątkiem "Sin City"). A kontynuacja Machety daje to co obiecano widzowi, lady Gagę i tak brutalną jatkę że aż śmieszną.
Problem w tym że ten film obok gniota klasy B nie powienien nawet stać. Bo je obraża. Nie wiem jakim skończonym matołem, bezguściem i płaskim łbem ktos musi być aby temu koszmarkowi wysoka note dać. Autentycznie nie ogarniam.
Nie no, przesadziłeś z oceną, rozumiem, że film do Ciebie nie trafił i rozumiem dlaczego, ale 1 na 10 to nie zahacza o obiektywność.;) Kolego na plus oddaję - humor czasem absurdalny, tandetność nadaje tonu i jest zamierzona, ciekawa strona wizualna oraz bogata obsada. Film służy relaksowi, akcja, prosta fabuła i fajne baby, szczerze wolę to niż pseudo-interesujące kino akcji typu Transformers. Pozdrawiam!
Cóż sam cierpiałem niemal fizyczne katusze na Iron manie, Transformersach czy seriii ultra-gniocie Resident evil. Ale chyba nawet tam nie dałem jedynki. Chyba... ;) Pozdrawiam!
Mówisz "pseudo-interesujące" a tym faktem tak naprawdę też obrażasz innych co Transformers lubią oglądać :)
Potem krytykujesz inne filmy z reguły a tutaj bronisz tego filmu bo Tobie się podoba :)
Taka drobna uwaga :)
dokładnie. Pierwsza część czerpała z "kiczu" ale w fajny sposób. Oglądałam z przyjemnością. Spodziewałam się podobnego poziomu po drugiej. Okazuje się że jest już prawie od samego początku przesadzona i przekombinowana.