Dla kogo to kino, chyba dla miłośników bubla, tanizny, chłamu, dziadostwa, fuszerki, kaszany, kiczu, lichoty, lipy, miernoty, szmiry, śmieci, tandety !!!!!!!!!!!!!! Co to ma byc ??? Boże chroń nas od takich produkcji i marnowania cennego czasu na oglądanie takich ŚMIECI KINOWYCH - jak resztki popkornu pozostawione na sali kinowej !!! Film dla mega-CWIERCINTELIGENTÓW- z domieszką umysłowego chaosu......NIE POLECAM !!! OMIJAC SZEROKIM ŁUKIEM !!! Boże co za banał.........
Polecam panu niezwłoczną wizytę u lekarza.Nieleczona nerwica paranoidalna może być przyczyna udaru i permanentnej sraczki nerwowej.Wiem co mówię ponieważ ćwierć inteligent zawsze prawdę Ci powie.
Doprawdy, a może coś na temat filmu takie jest założenie tej strony a porady zostaw dla siebie i wiedzę psychologiczną pobieraną tuż obok trzepaka podwórkowego i kolesi spluwających słonecznikiem. Nie dokazuj bo no i po co ? u mnie wszystko ok. a Twoja wypowiedz okraszona jest niebanalną głupotą,bezmyślnością.Na koniec jeszcze jedno jeśli takie kino Cię kręci i jara i pobudza twój mega-skromny intelekt to życzę powodzenia i prawdziwej przygody z ''SUPER KINEM ''Na jakiekolwiek odzewy z twojej strony nie będę reagował bo wymiana informacji na tym poziomie jest czystą degradacją dla samego siebie,przypominające BANKRUCTWO DYSKUSYJNE !!! To tyle jeśli chodzi o mnie.....pozdrawiam i życzę niebanalnych seansów pseudo- filmowych.Zapomniał bym ...nie zapomnij założyc pampersa po przeczytaniu mej wypowiedzi !!!
Po pierwsze, używasz słowa nas, jakobyś stał na straży społeczeństwa i legiyumował się mandatem do przemawiania w jego imieniu. Po wtóre- wyzywasz zwolenników filmu od ćwierćinteligentów, sam określając poziom swój jak i dalszej dyskusji, której się domagasz. Nie należę do wielbicieli tego filmu, ale śmieszy mnie wyliczanie celowych zabiegów fabularnych jako jego wad. Jest oczywiste, że Rodriquez celowo kręci film klasy C, lub może nawet W, bawi się tandetą i ani w okamgnieniu nie pretenduje do stworzenia normalnego filmu sensacyjnego. Ale to wie każdy, te elementy były w poprzedniej części i prekursorskim wobec nich Planet Terror. Obudziłeś się o kilka lat za późno. Mnie kontynuacja Maczety się nie podobała z powodu zmęczenia konwencji, coś co z dziecięcą radością przyjąłem na początku, zostało przetrawione, zaś reżyser nie dodał nic więcej. Trochę szkoda, mogło być zabawniej, lecz w gruncie rzeczy pewnie dla wielu widzów śmiesznie i tak było (w wielu momentach dla mnie także, lecz nie w całości). Ale żeby się tak spinać i obrażać dookoła? Twoja wypowiedź stała się tym samym śmieszniejsza od filmu i sądzę, że Rodriquez byłby z niej poniekąd zadowolony. Jeśli spodziewałeś się w kinie Tarkowskiego, Bergmana czy chociażby Felliniego- to zaiste coś Ci się poplątało i odplątać nie może...
*oczywiście "nas" w pierwszym zdaniu powinno być w formie takiej jakiej teraz użyłem, no i "legitymował":)
martinpas - dobry diagnostyk z Ciebie. Werbalna sraczka wystąpiła u pacjenta zaraz po Twoim poście :D
Chyba widziałeś inny film. Tutaj tego wszystkiego co wymieniłeś jest bardzo mało, jak na lekarstwo, co mnie niebywale zasmuciło.
...i oto chodziło reżyserowi ,żebyś się wkur..ł i nabluzgał na ten film ,fakt ,że lekko przegiął pałę ,ale przecie to Rodriguez.