I powiem wam, że jestem bardzo zaskoczony! Fabuła trzymała poziom, akcja trzymała w napięciu przez cały czas! Śmiesznych tekstów co nie miara! O wiele, lepiej niż w jedynce ;)
Pozwolę sobie podzielić film na części:
Postacie:
Vitalis - takie wrzeszczące dziadzio, jak dla mnie negatywna postać, która dopiero rozkręciła się pod koniec...
Stefano - jeden z moich ulubionych bohaterów, jest sztama z Marty'im, jest git :D
Gia - nic do niej nie mam, neutralna postać, niewiele wnosząca.
Pieski - zaraz po Julianie, pingwinach, Sonii i Stefanie świetne, te ich twarze i zachwycenie się wrotkami - bezcenne :P
Sonia - super, przymulona niedźwiedzica, która nie wie o co chodzi. Podoba mi się to :) I te jej oczy...
No i najgorsze na koniec - Panna ''Dibuła'' - po prostu tragedia, ale bez niej nie było by tej akcji...
Akcja:
Pierwsze 30 minut czyli coś co lubię, zdrowo porąbane sceny, sczególnie te pościgi na początku i akcja z hotelem :D
Kupno motoru przez Juliana xD
Ostatni występ w cyrku - udany, świetne efekty, dobrze dobrana muzyka...
Ostatnia scena czyli stary dobry Madagaskar - część pierwsza :)
Śmieszne teksty:
Nie potrafię tego wszystkiego zebrać, więc nie obraźcie się, że nie wymieniłem :P
Podsumowanie:
Mimo paru minusów, nie wchodzących w ocenę, film mogę śmiało polecić każdemu ;) Można się uśmiać do łez ;) Serdecznie polecam!!!
Ja też polecam. Najlepszy jest JULIAN i Sonia. Ciekawią mnie jak będą wyglądać ich dzieci. Pewnie takie mutanty jak osła i smoczycy w SHREKU :)
A ktoś się w ogóle zastanawiał, czemu w filmie zabrakło babci "Nany", która była w 1, 2 i krótkometrażówce, brakowało mi jej trochę i jej "niegrzecznego bardzo kotka". :D Nawet zacząłem sobie wyobrażać, że ta "Dibuła" jej jej córką, skoro razem tak bardzie nie lubią "kotków" xD
Mi jej bardzo brakowało, pasowała by... Możliwe, że ta to jej takie jakby ''drugie pokolenie'' :P Tak samo brakowało mi Szeregowego, miał bardzo krótkie dialogi, a w 2 miał swoją własną misję... Nie podoba mi się to! Ale przeżyję. I tak to jest najlepsza część ;)
Niom mam nadzieje że 4 będzie tak samo dobra jak ta xD. To jest chyba jedyny film animowany który ma dobre suqele ;P. Np. Shrek 1 i 2 część trzymają poziom ale 3 i 4 to już nie to samo ;P
Kung fu panda 2 pobiła samą siebie, według mnie druga część jest jeszcze lepsza niż pierwsza, co rzadko się zdarza :D
Shrek 2 był dla mnie średniakiem, nie podpasowała mi fabuła z magią, i ta wnerwiająca Wróżka... Za to 4 to był powrót do starych dobrych czasów - bardzo dobra część :)
przed przyjaciółmi z podwórka 10.11.2014r,pingwinami z madagaskaru w 2015,angry birds the movie w 2016 i 5cz.epoki lodowcowej w 2018r.
No tak, jestem ciekaw jak im to wyjdzie. Bo podobno Uniwersytet Potworny jest jeszcze lepszy niż Potwory i Spółka. Pixar może dużo na tym zyskać. W ogóle gdzieś czytałem że Pixar ma robić kontynuacje swoich animacji sprzed dekady+
Ja jestem niestety dość mocno rozczarowany tą częścią. I nie mogę się zgodzić ze stwierdzeniem, że ta część przebiła dwie pierwsze. Moim zdaniem jedynka była (i raczej już tak zostanie) najlepsza. Król Julian bardzo mocno mnie rozczarował, a jego najlepszy tekst: "Zapiekanka" z samego początku filmu. BTW, ktoś wie co on powiedział w angielskiej wersji? Moim zdaniem twórcy trochę na siłę zrobili tę część, dla kasy, ale niestety zabrakło im pomysłu godnego kontynuacji pierwszej, czy nawet drugiej części. No, ale oczywiście każdy może mieć swoje własne zdanie na ten temat.
Osobiście natomiast uważam, że nie jest to też najszczęśliwszy wybór jeśli chodzi o bajkę dla dzieci (tak w wieku poniżej 9 lat)... Jest trochę scen mogących je bardzo wystraszyć. Twórcy trochę sami nie wiedzieli, czy chcą zrobić bajkę dla dorosłych, czy dla dzieci. Skutek --> nie do końca udana hybryda tylko troszkę śmiesznych dialogów (dla dorosłych) oraz nie do końca udana bajka z głębszym przesłaniem (dla dzieci). Efekt - moja ocena to 5. Więcej niestety dać nie mogę, mimo całej mojej sympatii dla pingwinów i Juliana.
Słówko jeszcze o Pani Dubois: nieudany efekt zezwierzęcenia człowieka, który tylko straszy dzieci w kinie... Można było ją jednak zrobić bardziej ludzką (to niuchanie niczym pies tropiciel, chodzenie na czworaka, i piosenka Edith Piaf w szpitalu, która miała diabelsko-uzdrowicielskie działanie)... Moim zdaniem za bardzo psychodeliczna postać jak dla dzieci oczywiście. Ale to już w gestii każdego rodzica pozostanie wybór czy zabrać dziecko na Madagaskar 3, czy np Epokę Lodowcową 4, która podobno jest lepsza. (Sam nie byłem, więc nie mogę się wypowiedzieć). Czy poczekać chwilę i zabrać dzieci na baśniową bajkę o Meridzie Walecznej. OK, potwory też będą, ale to baśń i moim zdaniem inaczej widz takie rzeczy wtedy odbiera.
Tak czy inaczej miłego oglądania życzę, mimo, że u mnie pozostał duży niedosyt.
U mnie w kinie dzieci bawiły się świetnie, Jak tylko pojawiła się wzmianka o tym że szanse na powrót zwierzaków są nikłe to wieki smutek w oczach, z żartów się śmiały. Jak dla mnie film bardo dobry, z Juliana i Pingwinów największa polewka. Nowe postacie udane, wszystko ok. A pani D co robi triki jak Matrixsa a jej śpiew leczy rany tez beka.