Uważam ten film za bardzo sprawnie skonstruowaną opowieścią, przenikającą w ciekawy sposób pomiędzy rzeczywistościami. Kino surrealistycznee w czystej postaci można by rzec. Film nie uchronił się pewnych wpadek, które mi osobiście trochę popsuły przyjemność z oglądania, ale pierwsza część filmu porządnie mnie wkręciła i obawiałem się, że może być jeszcze ciekawiej, ale niestety nie było. Te ujęcia z helikoptera, kolory, scenografie no i rola Alexandrii bardzo dobrze zagrana przez tą dziewczynkę (a może i nie zagrana?), powodują, że film się bardzo przyjemnie ogląda, lecz do Las Vegas Parano, czy Sin City to jeszcze trochę mu brakuje.