PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=873}
7,5 42 649
ocen
7,5 10 1 42649
8,3 25
ocen krytyków
Magnolia
powrót do forum filmu Magnolia

Uwielbiam filmy o mozaikowej konstrukcji, ale ten bardzo mnie zawiódł. Zarówno akcja jak i dialogi są strasznie chaotyczne. Jedna scena przechodzi w drugą, trzecią , czwartą... z taką szybkością, że trudno skupić się na którejś z nich dłużej niż 30 sekund. Starałam się tłumaczyć to sobie tym, że film odzwierciedla tempo naszego życia. Myślę jednak, że był to tylko i wyłącznie zabieg mający dodać tej produkcji oryginalności. Film wyróżnia się jedynie dzięki owej metodzie montażu. Niestety okropnie się dłuży, trudno oglądnąć go na jeden raz. Z kolei gdy obejrzy się go na raty, można pogubić się w wielości wątków i wtedy jego przesłanie stanie się zupełnie niejasne. Muzyka irytująca, niedopasowana do poszczególnych scen, zbyt wyróżniająca się, często przesłania akcję, nieskładna jak i cały film. Bohaterowie zbyt sztuczni, zalewający się łzami od początku do końca i wykrzykujący (niezależnie od sytuacji) "fuck, fuck, fuck". Jedyne, co zasługuje w tym filmie na uwagę, to wybitna rola Toma Cruise i Julianne Moore oraz przepełniona symbolizmem końcowa scena z deszczem żab.

ocenił(a) film na 9
ScarlettElvie

Osobiście nie dostrzegłem w tym filmie żadnego chaosu. Czasami sceny przechodzą szybko do następnych by za chwilę spowolnić tempo i zmienić nastrój.
Wiesz jak pierwszy raz obejrzałem Magnolię? Skaczę sobie wieczorem po kanałach i przyszła kolej na Ale Kino!. Patrzę, jakiś nie znany mi kompletnie film z intrygującą obsadą, pomyślałem, trzeba zobaczyć co to takiego. Jak stanąłem przed telewizorem (bo już miałem iść spać i byłem w drodze do głównego wyłącznika telewizora), tak stałem aż w końcu usiadłem i z zapartym tchem obejrzałem "Magnolię" do końca. Nawet nie zauważyłem kiedy te 3 godziny minęły. Na prawdę pozytywny film z kilkoma symbolicznymi scenakami (nie tylko żaby). Myślę, że ostatni kadr filmu, w którym na twarzy tej narkomanki pojawia się (jakże brzydki według mnie) uśmiech, jest jeszcze ważniejszy niż ten deszcz żab. Taki dosłowny, banalny ale jaki zaskakujący gest, mówiący po prostu "uśmiechnij się".
Postaci są jak na takie zbiorowisko różnych bohaterów i wątków, na prawdę wyraziste i ciekawe.
Czy bohaterowie zbyt sztuczni? Może i sztuczni ale myślę, że nie o to w tym filmie chodzi aby bombardować nas realizmem. Sztuczność tych postaci polega na niepohamowanej szczerości. To jest, wydaje mi się, pewien przekaz skierowany prosto do widza, mówiący iż szczerość na prawdę popłaca. Oczywiście nie to jest głównym przesłaniem tego filmu, ale jak widać w tej, mogłoby się wydawać, chaotycznej historii kryje się na prawdę wartościowa treść. Takie jest moje zdanie.
Co do roli Cruisa zgadzam się z Tobą. Trzy role Toma uważam za wybitne (jak na niego): Zakładnik, Ludzie honoru i właśnie Magnolia.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones