aż taki zły ten film nie jest, moze nie ma tu świetnych efektów specjalnych i akcji ale dobrze się go ogląda.
Zgadzam się, da się oglądać, nie był jakiś mega fantastyczny i przesadzony. Nie było nieprawdopodobnych scen rodem z Supershark, nie zalatywało horrorem komediowym. Do tego fajne tła, plaże i dobrze zrobione rekiny. Nie przejdzie do historii kina, ale 7 dam.
Nie mogę się zgodzić z oceną 7/10 z jednej prostej przyczyny: ten film choćby nie wiem jak się starał, nie uniknie porównań do legendarnych "Szczęk" S. Spielberga, które przecież zasługują bezdyskusyjnie na 10/10. "Malibu - atak rekinów" o zaledwie trzy oczka słabsze od genialnego dzieła legendy? Tutaj jest różnica lat świetlnych. "Szczęki" przy "Malibu...." to jak piłkarska Hiszpania przy piłkarskim San Marino. Przepaść. Dlatego moim zdaniem 7/10 dla tego filmu to ułańska fantazja, ale to tylko moje zdanie. ;)