Przez 1,5 godziny ja i dwie inne osoby rżeliśmy jak konie na łące. Zdecydowanie dobrze spędzony czas. Z odpowiednim nastawieniem i odpowiednią ilością piwa z przyjemnością zobaczy każdy który lubi absurdalny humor (dodam że raczej niezamierzony :)). <SPOILER>**************************Już po kilku minutach filmu nadmorskie miasteczko, w którym dzieje się cała akcja, dotyka śmiertelnie groźny kataklizm. W wyniku niebezpieczeństwa mieszkańcy zaczynają reagować w najdziwniejsze, często wymykające się logice, sposoby. Szczęśliwie, bohaterom z pomocą przychodzi, zbita z dykty i płyt wiórowych budka ratowników, która pomaga przetrwać zarówno śmiercionośne tsunami jak i atak rekinów mutantów. W walce z bestiami pomocne przydadzą się także narzędzia stolarskie.**********************KONIEC SPOILERA>. Prócz fabuły plusami filmu jest też nienachalna muzyka oraz bezpieczne dla środowiska efekty specjalne. Zachęcam.
też oglądałem w 3 osoby ale bez piwa, a i tak uśmiałem się jak na żadnym innym filmie. Polecam