zgadzam się dobry film.

Mum and Dad jest beznadziejny. Chory film, w którym niedowartościowany reżyser próbuje chyba wypełnić pustkę w twórczej części swojego łba masą rozlanej krwi, licznymi flakami i pseudo zabawnymi scenami. Ja nie mam nic do kina gore gdyż wiem że duża część ludzi lubi pooglądać wyrywanie ludzkich flaków połączonych ze scenami porno (choć to drugie to niekoniecznie element gore). No ale trailer tego filmu zapowiadał dobry thriller jeśli nie nawet film psychologiczny, który by ukazał coś ciekawego w tej rodzinie. A tutaj totalna klapa. Aktorzy grają jakby dopiero co zapoznali się ze scenariuszem, a polkę gra nie polka . Już nawet nie wspomnę o totalnym braku logiki w tym filmie (że niby jak można na przedmieściach jednej z angielskich miejscowości ćwiartować nie wiadomo jak dużo ludzi bez rzucania na siebie chociaż cienia podejrzeń). Jedynie postać Elbiego jest do przełknięcia.

o Martyrsie zapomniałeś, to też mega brutalny film. ;))

A faktycznie,dzięki za przypomnienie,racja również godny polecenia brutal :D