Jako horror się nie sprawdza (nie straszy), ale jako monster movie - jak najbardziej! Dużymi plusami tego filmu są piękne zdjęcia bagien oraz bardzo dobrze wykonany i ciekawy potwór. Fabuła - owszem, nie jest zbyt innowacyjna, ale moim zdaniem nie to jest najważniejsze w takich produkcjach. Ważne, że jest spójna i nienaciągana.
"Man-thing" dostarcza dobrej rozrywki na półtorej godziny. Warunek jest jeden - trzeba lubić monster movies :)