Miałem już możliwość zobaczenia tego filmu i powiem, że jest bardzo mocny i brutalny. Niestety oglądałem go w oryginalnej wersji językowej bez napisów...a że ja wcale norweskiego nie znam to rozmów między bohaterami nie rozumiałem. Ale dużo ich w filmie nie było więc zbyt wiele nie straciłem. Film ogólnie jest świetnie wykonanym slasherem. Jest kilka bardzo mocnych scen (np. scena spotkania tych "złych"), bardzo dobrze wykonanych. Film trzyma w dużym napięciu, które potęgują spotkania "zwierzyny" z myśliwymi...Gra aktorska jest dobra. Leśny klimat na duży plus (aż zacznę się bać chodzić na grzyby do pobliskiego lasu :P). Całkiem zaradna "final girl" nie patyczkuje się i jak ma szanse zabić napastnika to to robi.
SPOILER
Zakończenie filmu jest ciekawe...niby jest już sielanka ale jednak nie do końca i pewni losów bohaterki być nie możemy. Ba możemy się spodziewać najgorszego! Za co również plus.
KONIEC SPOILERA
Kurcze Norwegowie potrafią kręcić slashery :) Najpierw "Cold Prey" teraz "Rovdyr" no czekam na więcej :)
Daje 9/10 a co tam :D
czyli mówisz, że rozmów nie wiele? i że wpływu na fabułę nie mają?
jeśli tak, to chyba sprawdzę to czym prędzej [lubię slahsery i lubię kino skandynawskie] , bo napisów ang/pol pewnie się nie doczekam :/
ps: jeśli interesują Cie skandynawskie slashery to jest jeszcze "duch topielca" i "midsommer" [ten drugi to to nadprzyrodzony slasher, wiec bezkrwawy ale podobno niezły]
no i duńskie "backstabbed" i "final hour" niestety oba mam tylko po duńsku i nie wiem czy coś skumam :/ napisów nie ma, dvd na ebay też brak :/
No nieznajomość języka zbyt dużego wpływu na zrozumienie fabuły nie mają. Bo początek filmu to typowe (przynajmniej się tak wydaje bo głowy nie dam) rozmowy pomiędzy młodymi bohaterami na wycieczce. No i o czy oni mogą gadać jak nie o głupotach :) A potem to już typowe ryki i krzyki i paniczne szukanie pomocy. Główni oprawcy też się nie odzywają (chyba nawet wcale) więc dużo się nie traci :)
O i dzięki za polecenie mi tych innych skandynawskich slasherów :) Ostatnio zaczynam odkrywać horrory z tych krajów :) pozdro
Terez tak....wcześniej gdy oglądałem pierwszy raz trzeba było liczyć na znajomość języka norweskiego :D